Ponad 60 proc. Polaków posiada odkurzacze workowe, ale 40 proc. z nich chciałaby zamienić go na bezworkowy. Popularność nowych urządzeń bierze się przede wszystkim z chęci podążania za innowacjami. Jednak okazuje się, że niekoniecznie jest poparta realnymi zaletami produktu.
Pozorne oszczędności
Choć polski klient z reguły jest tradycjonalistą, istnieją argumenty, które mogą przekonać go do wybrania innowacyjnego produktu. Najważniejszym z nich jest cena. Tak też jest w przypadku odkurzaczy bezworkowych – głównym czynnikiem decydującym o wyborze odkurzacza jest cena produktu, a brak potrzeby wymiany worka kojarzy się klientom z zaoszczędzonymi pieniędzmi na koncie. Nie jest to jednak wyraźna oszczędność.
– Odkurzacze bezworkowe są dużo droższe od tradycyjnych i wymagają wymiany drogich filtrów kasetkowych. Natomiast przy normalnym użytkowaniu klasycznego odkurzacza workowego, worków wcale nie trzeba wymieniać częściej, niż co kilka miesięcy – tłumaczy Piotr Bieńkowski – prezes firmy Worwo, polskiego producenta worków do odkurzaczy.
Oszczędność na workach nie jest więc wcale oczywista.
![Odkurzacz](https://i0.wp.com/serwer2256424.home.pl/autoinstalator/wordpress/wp-content/uploads/2017/03/vacuum-cleaner-657719_640.jpg?resize=385%2C256)
Nie tylko pieniądze
Kolejnymi czynnikami branymi pod uwagę przy wyborze odkurzacza są: moc ssania, poziom hałasu, zapotrzebowanie na energię i bezproblemowa obsługa urządzenia. Okazuje się, że odkurzacze workowe niemal pod każdym względem wyprzedzają swoich konkurentów. – Wśród dostępnych na rynku worków są takie, które optymalizują, a nawet zwiększają moc ssania o około 20%. To szczególnie ważne, gdyż po ostatnich zmianach w prawie unijnym, fabryczna moc ssania odkurzaczy i ich zużycie energii zostały ujednolicone – mówi prezes Worwo.
Nowoczesne worki do odkurzaczy zmniejszają również ilość emitowanego przez urządzenie hałasu oraz wpływają na sterylność pomieszczeń. – Odkurzacze workowe docenią przede wszystkim alergicy, ponieważ pochłaniają one alergeny i, w przeciwieństwie do odkurzaczy bezworkowych, nie oddają ich do otoczenia – zauważa Piotr Bieńkowski z firmy Worwo.
Wielu właścicieli odkurzaczy workowych przyznaje, że nie lubi wymieniać worków, ani kupować zapasu nowych ze względu na ich duży i skomplikowany wybór. Jednak wymiana worka raz na kilka miesięcy w porównaniu z koniecznością częstego rozmontowywania odkurzacza bezworkowego i czyszczenia wszystkich jego elementów, jest tak naprawdę zupełnie bezproblemową czynnością.
![odkurzacz](https://i0.wp.com/serwer2256424.home.pl/autoinstalator/wordpress/wp-content/uploads/2017/03/cleaning-381089_640.jpg?resize=418%2C278)
Co wybrać?
Warto jednak zwrócić uwagę na to, jakie worki kupujemy do odkurzacza. Jak widać, to między innymi od nich zależy jakość pracy maszyny.
Worki do odkurzaczy można podzielić na papierowe – jednorazowe, włókninowe – jednorazowe i tkaninowe – wielokrotnego użytkowania.
– Papierowe są najtańsze, ale najbardziej narażone na uszkodzenia, nie sprawdzą się w sytuacji, w której zasysane przedmioty są np. ostre – tłumaczy Piotr Bieńskowski z Worwo. – Worki włókninowe są bardziej odporne i trwałe. Bardzo dobrze zatrzymują zanieczyszczenia. Tego ostatniego nie można powiedzieć o workach tkaninowych. Z upływem czasu stają się mniej efektywne i po wielokrotnym użyciu zmniejszają moc ssania odkurzacza.
Podsumowując, dopóki producenci odkurzaczy bezworkowych nie zmierzą się z wadami swoich urządzeń (zapychające się filtry, trudne do czyszczenia elementy, konieczność długotrwałego mycia i czyszczenia zbiorników), tradycyjne odkurzacze wciąż będą miały przewagę i przychylność konsumentów.
Newseria.pl
Grey, fot.: pixabay