Prowadząc zdrowy styl życia, stale weryfikujemy wpływ na organizm niemal każdego spożywanego przez nas produktu. Jednym z takich składników codziennej diety, wokół którego narosło mnóstwo mitów, jest kawa. Warto się z nimi rozprawić, gdyż napój ten jest zaliczany coraz częściej do superfoods, czyli żywności wyjątkowo dla nas cennej.
MIT: Kawa uzależnia
Po kawę sięgamy tak chętnie i regularnie z dwóch powodów – mobilizuje nas do działania i sprawia nam przyjemność swoim smakiem i zapachem. To właśnie stymulujące właściwości oraz przywiązanie do walorów sensorycznych sprawiają, że wiele osób nie wyobraża sobie poranka czy dnia bez filiżanki kawy[i],[ii]. Rodzi to z kolei podejrzenia o uzależniający wpływ tego napoju, a w szczególności zawartej w nim kofeiny. Naukowcy dowiedli jednak, że kofeina nie spełnia kryteriów substancji uzależniającej na podstawie technologii mapowania mózgu. Substancja ta nie prowadzi do pobudzenia tzw. mózgowych ośrodków uzależnienia i nagrody, nie zwiększając ani metabolizmu energii[iii], ani ilości uwalnianej dopaminy[iv],[v]. Zaobserwowano natomiast wywołane kofeiną pozytywne dla nas aktywowanie obszarów odpowiadających za skupienie uwagi, czujność[vi].
MIT: Kawa odwadnia
Regularne spożywanie płynów jest niezbędne do utrzymania równowagi wodno-elektrolitowej i prawidłowego funkcjonowania organizmu. Oficjalne zalecenia mówią, że zdrowy, dorosły człowiek powinien wypijać od 1,5 do 2 litrów wody dziennie[vii].Taka ilość korzystnie wpływa na naszą skórę, układ pokarmowy, mózg czy nerki[viii]. W tym kontekście często wymienia się kawę jako napój odwadniający, którego spożycie należy ograniczać. Zupełnie niesłusznie, gdyż dowody naukowe wskazują na rolę kawy w utrzymaniu właściwego bilansu płynów – pita w sposób umiarkowany, w ilości 3 do 5 filiżanek dziennie[ix], może pomóc nam dodatkowo zadbać o nawodnienie organizmu[x],[xi]. Ponieważ kawa składa się głównie z wody[xii], warto sięgać po nią również latem, uzupełniając płyny, które tracimy m.in. poprzez skórę czy z wydychanym powietrzem[xiii]. Zdaniem ekspertów, nieznaczne działanie moczopędne, który towarzyszy piciu kawy, jest krótkotrwałe i nie powoduje ryzyka odwodnienia[xiv].
MIT: Kawa powoduje nadciśnienie
Kawa, dzięki zawartości kofeiny, łagodnie stymuluje ośrodkowy układ nerwowy, zwiększa czujność i koncentrację[xv] – można powiedzieć, że budzi nas do życia. W powszechnej opinii działanie to mylnie łączone jest z podwyższonym ciśnieniem krwi, przez co odradza się picie małej czarnej osobom z nadciśnieniem. Tymczasem ogólnodostępne analizy jako przyczyny tego schorzenia podają otyłość, spożycie sodu, stres i czynniki genetyczne[xvi]. Aktualne wytyczne Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego (PTNT), zgodne z wynikami licznych badań, wskazują, że osoby regularnie pijące kawę nie są narażone na wyższe ryzyko rozwoju nadciśnienia tętniczego lub wyższe wartości ciśnienia[xvii].
MIT: Kawa wywołuje refluks
Refluks żołądkowo-przełykowy jest jednym z częściej diagnozowanych schorzeń gastroenterologicznych w Polsce – szacuje się, że kłopot z nawracaniem kwaśnej treści żołądkowej do przełyku dotyczy ok. 35% Polaków[xviii]. Specjaliści wymieniając przyczyny wystąpienia tej dolegliwości, mówią o spożywaniu ostrej lub zawierającej tłuszcz żywności oraz zbyt kalorycznej diecie[xix]. W obiegowej opinii na liście produktów przeciwskazanych umieszcza się również kawę, w związku z czym, wiele osób w obawie przed zaostrzeniem objawów choroby, rezygnuje z jej picia. Liczne badania prowadzone w Holandii i Norwegii, Włoszech i Austrii nie dostarczyły jednak dowodów na związek kawy z refluksem. Wykazano za to, że spożycie kawy i pokarmów bogatych w błonnik wraz z regularną aktywnością fizyczną zmniejszają ryzyko wystąpienia refluksu żołądkowo-przełykowego[xx], [xxi], [xxii], [xxiii]. W innej analizie zauważono, że eliminacja kawy z codziennego jadłospisu, nie wpływa na objawy refluksu[xxiv].
MIT: Kawa tuczy
Umiarkowane ilości czarnej kawy, spożywanej codziennie, są wskazane nie tylko w profilaktyce wielu schorzeń, ale także jako element diety sprzyjającej odchudzaniu. Czarna kawa to napój niemal pozbawiony kalorii – wartość energetyczna 100 ml to tylko 1-2 kcal[xxv]! Powodem jest brak znaczących ilości tłuszczów, cukrów i białek w jej składzie. Dotyczy to jednak tylko kawy bez dodatków – a jak pokazują badania, po taką Polacy rzadko sięgają. Ponad połowa pijących 2-3 kawy dziennie doprawia ją mlekiem lub cukrem, a jedna czwarta – śmietanką[xxvi]. Składniki te znacząco podnoszą kaloryczność kawy – jeśli chcemy wiec dbać o linię, pijmy kawę czarną, a tę z dodatkami lepiej potraktujmy jako okazjonalnie spożywany deser.
Źródło: Newseria