Inteligentny dom, Mieszkaniec korzystający z inteligentnego systemu sterującego ogrzewaniem zużywa 860 metrów sześciennych gazu rocznie. Jego sąsiedzi bez systemu smart home notują zużycie większe o 40%, 60%, a nawet 70%.
To obserwacje jednego z krajowych deweloperów, który oferuje automatykę domową jako wyposażenie mieszkania.
Skąd ta różnica? Okazuje się, że systemy domów inteligentych nie tylko zwiększają komfort życia domowników, ale też zapewniają im wymierne korzyści w postaci oszczędności. Tej zalety coraz częściej poszukują nabywcy nowych nieruchomości – budynkowych i lokalowych.
– Zauważamy, że bezpieczeństwo i mniejsze koszty utrzymania, wynikające z zastosowania nowych technologii, są coraz istotniejszym czynnikiem wpływającym na decyzję o zakupie mieszkania – mówi Bartosz Wrzesiński z Tefra House, firmy deweloperskiej realizującej rodzinne osiedla na terenie Wielkopolski. – Jako deweloper idący z duchem czasu obie te zalety zapewniamy właśnie poprzez systemy smart home. Przyszli właściciele cenią fakt, że dzięki temu ich roczny rachunek za gaz może być mniejszy nawet o 800 zł.
Smart home a zużycie energii
Inteligencja budynkowa pomaga zaoszczędzić nie tylko gaz, ale też energię elektryczną. Szacunki pokazują, że umiejętne zarządzanie poborem prądu obniża tę wartość nawet o 30%.
– Dziś urządzenia elektryczne odłączają się od sieci automatycznie, zaraz po naszym wyjściu z domu. Sprzęt można odłączać i podłączać do prądu wedle porządku codziennych czynności. Dla przykładu, można uruchomić zasilanie listwy RTV/AGD dopiero w momencie, kiedy przekraczamy próg mieszkania. Pozwalają na to specjalne sensory montowane do drzwi i inteligentne przejściówki do gniazdek, które umożliwiają sterowanie urządzeniami elektrycznymi – tłumaczy Rafał Ciszewski, menedżer ds. obsługi klienta biznesowego i rynku deweloperskiego FIBARO, które jest liderem nowoczesnej automatyki domowej na świecie. – To tylko niektóre z możliwości automatyki domowej, których efektem jest obniżenie rachunku za energię.
Smart home może też regulować temperaturę w zależności od tego, czy ktoś jest w domu oraz wyłączać kaloryfery, jeżeli wykryje, że w mieszkaniu zostawiono otwarte okna. Ustawia nawet różne poziomy intensywności grzania dla różnych pomieszczeń – to istotne w świetle badań „Energooszczędność w moim domu 2015”, bowiem 70% całej energii pobieranej przez gospodarstwo domowe pochłania ogrzewanie.
Smart home opóźnia też uruchomienie lamp na podjeździe, jeżeli na dworze jest widno, a nawet raportuje, które domowe urządzenia pobierają najwięcej energii. Jednym słowem pozwala kompleksowo zarządzać energią w domu.
Deweloper nie musi podnosić czynszu
Nie tyko mieszkańcy oszczędzają z pomocą domu inteligentnego. Dla deweloperów takie systemy też oznaczają korzyści. Na przykład mogą stanowić alternatywę dla konwencjonalnego monitoringu lub służyć kontroli dostępu do budynku.
– Smart home również zapewnia bezpieczeństwo i w pewnym stopniu ogranicza potrzebę zatrudniania dozorców, portierów czy ochroniarzy do strzeżenia osiedla, a tym samym wpływa na obniżenie wysokości czynszu – mówi Andrzej Gutowski z Ronson Development. – Zakup bezprzewodowego systemu smart home jest z reguły tańszy, niż instalacja tradycyjnego systemu monitoringu do budynku.
Inteligentne systemy zarządzania mieszkaniami stają się już standardem w wielu inwestycjach deweloperskich w naszym kraju. Montowane są m.in. w mieszkaniach w Warszawie, Poznaniu, Krakowie i okolicach, ale również w innych regionach Polski. – Deweloperzy chcą oferować w pełni komplementarne osiedla jako nowoczesne, funkcjonalne, oszczędne i przyjazne dla nowych mieszkańców – dodaje Rafał Ciszewski z firmy FIBARO. Zdaniem obserwatorów rynku nieruchomości można się spodziewać, że już niebawem inteligencja budynkowa będzie powszechnym dodatkiem do większości nowo wybudowanych mieszkań.
Źródło: Newseria.pl
Redakcja GP, fot.: pixabay