Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej POLPIG zaproponował, aby zamiast dopłacać do przechowalnictwa mięsa wysłać nadwyżki na Ukrainę.
W związku z udostępnieniem przez Komisję Europejską projektu rozporządzenia wykonawczego KE wprowadzającego dopłaty do prywatnego przechowywania wieprzowiny oraz ustalającego z góry stawkę dopłat, zarząd KZP-PTCH POLPIG przedstawia poniżej swoje stanowisko w tej sprawie:
1. Skoro cena skupu żywca w ciągu ostatniego miesiąca szybko się odbudowuje (ostatnie notowania tuczników 8,50 zł/kg kl. E) i dalej będzie rosła, to wydaje się, że pomoc producentom świń jest mocno spóźniona. Komisja Europejska wychodząc obecnie z taką propozycją zamierza wspierać nie hodowców, a przetwórców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji i nie mogą przełożyć szybko rosnących cen żywca na ceny produktów w sieciach handlowych.
2. Propozycja POLPIG idzie w inną stronę niż nieefektywny program dopłat do prywatnego przechowalnictwa wieprzowiny. Związek proponuje, aby zamiast dopłacać do przechowalnictwa skierować większe środki na:
a) przekazanie produktów wieprzowych uchodźcom z Ukrainy, którzy z powodu wojny znaleźli się na terenie wielu krajów Unii Europejskiej;
b) wysyłanie wieprzowiny na Ukrainę dla potrzebującej ludności cywilnej oraz walczącej armii ukraińskiej.
3. Uzasadnienie: Jesteśmy przekonani, że w ten sposób środki zaplanowane na pomoc dla branży zostaną wykorzystanie bardziej racjonalnie, gdyż zwiększymy konsumpcję, poprawimy sytuację na rynku unijnym, a co najistotniejsze pomożemy przetrwać ludności ukraińskiej dramatyczny okres wojny. Trudno zrozumieć planowane działania KE, w których zamierza się dopłacać do wieprzowiny przechowywanej przez wiele miesięcy w prywatnych magazynach w sytuacji, w której ludzie dotknięci wojną mają trudności z pozyskaniem żywności.
Źródło: POLPIG