W dzisiejszych czasach przez wielu Polaków kompletnie niedoceniana i pomijana, jest jednak bardzo zdrowym produktem. Nie bez powodu nazywana jest niekiedy „zdrowotną bombą”. Kalarepa, bo o niej mowa, może być wykorzystywana w kuchni na bardzo wiele sposobów. Pierwsze opisy kalarepy pochodzą z XVI wieku, chociaż znano ją już w starożytnym Rzymie pod nazwą caulorapa. Pierwsze uprawy w Europie Zachodniej pojawiły się w końcu XVIII wieku. Do Polski dotarła dopiero w XIX wieku.
KALAREPA – właściwości i wartości odżywcze
Należy do rodziny warzyw kapustnych, które słyną z ochrony przeciwnowotworowej. Warzywo bardzo cenne, o dużych wartościach odżywczych i smakowych. Najbogatszą w witaminy i sole mineralne częścią rośliny są młode liście, które pod względem wartości odżywczych znacznie przewyższają samą zgrubiałą łodygę. Kalarepa zawiera m.in.: sód, potas, magnez, wapń, mangan, żelazo, miedź, fosfor, chlor, jod, karoteny, witaminy: B1, B2, B6, C; kwasy: nikotynowy, pantotenowy, foliowy, szczawiowy.
KALAREPA – właściwości przeciwnowotworowe i bakteriobójcze
Zmniejsza między innymi ryzyko zachorowania na raka piersi, a wedle najnowszych badań pozwala także na zatrzymanie choroby. Zawarte w tym warzywie indole oraz izotiocyjany słyną ze swego działania bakteriobójczego oraz grzybobójczego. Warto wiedzieć również, że kalarepa to wspaniałe źródło luteiny, która odpowiada za nasz zmysł wzroku. Znajdziemy w niej także sporo żelaza, więc powinny spożywać ją osoby cierpiące na niedokrwistość z powodu niedoboru tego właśnie pierwiastka. Jest też skarbnicą chlorofilu, słynącego z właściwości detoksykacyjnych. Ma tylko niecałe 30 kcal w 100 gramach, zatem z powodzeniem mogą ją włączyć do swojego menu wszyscy stosujący dietę redukcyjną.
Gdy tylko pojawi się w sklepach i na bazarach – kupujmy i jedzmy na zdrowie!