Zdrowa i sprawnie działająca wątroba jest ważna dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu. Wiedza o wątrobie nie jest rozpowszechniona, stąd spotykamy się z wieloma mitami na jej temat.
Mit nr 1. Choroby wątroby dotyczą tylko alkoholików lub osób zarażonych wirusowym zapaleniem wątroby
Faktem jest, że długotrwałe i nadmierne spożycie alkoholu oraz wirusowe zapalenia wątroby przyczyniają się do uszkadzania wątroby. Nie mniej jednak współczesne zagrożenia związane z cywilizacją, takie jak otyłość, cukrzyca typu drugiego oraz zespół metaboliczny także mają negatywny wpływ na wątrobę. Czynniki te są w znacznym stopniu związane z występowaniem niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby (NAFLD), która stanowi obecnie najczęstszą chorobę wątroby w krajach wysoko rozwiniętych. Przypadki zachorowania odnotowuje się we wszystkich grupach wiekowych, w tym również u dzieci i młodzieży. Przyjmuje się, że nawet ok. 6 mln osób w Polsce choruje na niealkoholową stłuszczeniową chorobą wątroby,
co stanowi 15% społeczeństwa.
Mit nr 2. Głodówka/detoks poprawia funkcjonowanie wątroby
Panuje przekonanie, że „oczyszczanie” organizmu przy pomocy specjalnych programów oczyszczających lub głodówki wspomoże pracę wątroby. Nie jest to prawdą. Podczas stosowania głodówki dochodzi do wielu zaburzeń w funkcjonowaniu narządów, takich jak serce, wątroba, nerki i jelita, a także do zaburzeń wodno-elektrolitowych. Szczególnie niebezpieczny jest niedobór magnezu, potasu i sodu.
Mit nr 3. Boli mnie wątroba
Wątroba nie jest unerwiona, zatem nie może nas boleć. Dolegliwości odczuwane jako „ból wątroby” mogą wynikać z powiększenia tego narządu i rozciągnięcia otaczającej go torebki, zwanej otrzewną. Torebka ta jest unerwiona czuciowo, więc jej napięcie sprawia ból. Ból może być też spowodowany przez ucisk powiększonej wątroby na sąsiednie narządy.
Mit nr 4. Dobrze się czuję, nic mi nie dolega. Nie mam problemów z wątrobą.
Schorzenia wątroby często przebiegają bezobjawowo. Na przykład marskość wątroby
w pierwszej fazie może rozwijać się „podstępnie”, przez długi czas nie powodując żadnych dolegliwości. Podobnie w przypadku wirusowego zapalenia wątroby – większość chorych nie odczuwa niepokojących objawów, a do wykrycia zakażenia najczęściej dochodzi przypadkiem, np. w związku z badaniami okresowymi. Zwykle także stłuszczenie wątroby przebiega bezobjawowo. Warto zatem przeprowadzać badania diagnostyczne – zwłaszcza jeżeli znajdujemy się w „grupie ryzyka”, tj. mamy nadwagę, cukrzycę, spożywamy często alkohol, źle się odżywiamy, przyjmujemy leki przez długi czas. Do diagnostyki schorzeń wątroby służą m.in. badania krwi, w których oznacza się najczęściej poziom aminotransferazy alaninowej (ALT) oraz asparaginianowej (AST), fosfatazy zasadowej (ALP), GGTP oraz bilirubiny[ix]. Warto pamiętać, że do uszkodzenia wątroby nie dochodzi z dnia na dzień, zazwyczaj jest to proces trwający latami – zwłaszcza jeśli prowadzimy niezdrowy tryb życia.
Mit nr 5. Stłuszczenie wątroby to problem wyłącznie osób nadmiernie pijących alkohol
Proces stłuszczenia wątroby definiuje się jako zwiększone odkładanie związków tłuszczowych w komórkach wątroby. W warunkach prawidłowych tłuszcz stanowi 3–5% masy wątroby, jednak gdy odsetek ten przekracza 5%, rozpoznaje się stłuszczenie wątroby. W wielu przypadkach za rozwój tego schorzenia odpowiada spożywanie alkoholu. Do innych, równie ważnych czynników, które mogą powodować stłuszczenie wątroby zalicza się leki, wirusy, toksyny oraz cukrzycę typu drugiego, otyłość, zespół metaboliczny oraz choroby o podłożu genetycznym.
Newseria.pl
Redakcja GP, fot.: pixabay
Wątroba unerwiona jest przez układ autonomiczny – włókna współczulne ze splotu słonecznego i włókna przywspółczulne z nerwu błędnego. Dochodzą one do mięśni gładkich naczyń krwionośnych. Miąższ wątroby nie jest unerwiony! Sporo bzdur, wasze mity, to nie mity.