Pod pierzynką, w sosie miodowo – musztardowym, w occie, oleju, pomidorach, korzenne, z jabłkiem, po kaszubsku, po japońsku – śledzie możemy przygotować na szereg przeróżnych sposobów. Nierzadko pojawiają się na wielu polskich stołach – nie tylko od święta. Lecz czy zdajemy sobie sprawę z tego, co kryje w sobie poczciwy śledź?
Śledzie są zdrowe i mają mało kalorii
Warto wiedzieć, że śledzie należą do ryb tłustych, lecz wcale wiele kalorii nie zawierają. Mają za to w sobie całe mnóstwo cennych dla zdrowia kwasów omega-3. Przyspieszają one metabolizm, pomagają także pozbyć się toksyn z organizmu. Ponadto w śledziach znajdują się duże ilości witaminy A, E oraz D. Słyną ze swoich właściwości przeciwmiażdżycowych. Wszyscy cierpiący na niedokrwistość i choroby układu krążenia powinni sięgać po nie jak najczęściej. To znakomite źródło pełnowartościowego białka.
Potas i fosfor za śledzia
Dzięki śledziom poprawimy koncentrację oraz procesy myślowe, stanowią bowiem wspaniałe źródło potasu oraz fosforu. Selen natomiast zbawiennie wpływa na nasz układ odpornościowy i chroni przed działaniem wolnych rodników. Najlepiej ugotować świeżą rybę na parze lub też upiec ją. Polacy bardzo cenią matjasy, czyli filety z młodych ryb. Należy jednak przed spożyciem wymoczyć je przez kilka godzin w wodzie lub mleku, bo zawierają sporo soli.
Czas na śledzie – smacznego!