Znany od wielu lat, lecz przez wiele lat niedoceniany i pozostający w cieniu – callanetics, bo o nim mowa, jest jednak znakomitym sposobem na uzyskanie szczupłej sylwetki i zlikwidowanie cellulitu.
W minimalnym czasie zapewnić sobie możemy maksymalne efekty – mawia się, że dziesięć godzin ćwiczeń sprawia, że wygląda się nawet dziesięć lat młodziej. To inaczej ćwiczenia izometryczne, polegające na stałym napinaniu mięśni. W innych ćwiczeniach natomiast na zmianę napinamy je i rozluźniamy.
Kim jest Callan Pinckney
Autorka tej metody to Callan Pinckney, urodzona w roku 1939 w Savannah, stan Georgia w USA. Wrodzona wada kręgosłupa i nóg sprawiła, że Callan przez wiele lat nosiła metalowy aparat korekcyjny. Aby walczyć swoimi problemami zdrowotnymi wynalazła program ćwiczeń, opierający się na lekcjach baletu, które brała w dzieciństwie. Początkowo ćwiczenia rozpowszechniła wśród swoich znajomych. Przyjmowała uczniów we własnym domu, z drążkiem baletowym przykręconym do szafy, dzięki czemu uczniowie mogli podziwiać jej skromną garderobę. Po kilku latach zaczęła uczyć w swoim apartamencie na dachu nowojorskiego wieżowca, zapewniając każdemu ćwiczącemu indywidualną opiekę. Z czasem coraz mniej angażowała się w prowadzenie zajęć na rzecz pisania książek i kręcenia filmów, z których każde (10 książek, 8 filmów) okazało się wielkim sukcesem i bestsellerem na skalę światową.
Co nam daje callanetics
Callanetics to nie są ćwiczenia nastawione na redukcje wagi, lecz wzrost przemiany materii i ograniczenie przyrostu tkanki tłuszczowej. Szybko okazuje się, że ciało wygląda na rozmiar mniej. Jakie efekty dają owe treningi?
-wzmocnienie mięśni dna macicy
-poprawa samopoczucia i akceptacja swojego ciała
-płaski brzuch oraz smukła talia
-redukcja cellulitu i wzrost elastyczności mięśni
-likwidacja bólu pleców połączona ze wzrostem siły i energii
-poprawa postawy ciała i wysmuklenie sylwetki oraz jej odmłodzenie
Warto zatem od początku roku postawić na callanetics, pozytywne efekty pojawią się niebawem!
