Tępię plastik w każdym możliwym momencie – Anna Powierza

Zdaniem Anny Powierzy góry śmierci rosną z rok na rok, bo ludzie bezmyślnie podchodzą chociażby do kwestii zakupów. Choć wiele produktów jest w plastikowych opakowaniach, to w sklepach są one jeszcze dodatkowo wkładane do zrywek, a później do następnych reklamówek. Po zużyciu takie foliówki zazwyczaj zaśmiecają środowisko i są niemal wszędzie – w lasach, na trawnikach i na placach zabaw.

Anna Powierza apeluje – plastikowe foliówki to zmora środowiska naturalnego. Zazwyczaj używamy je przez kilkadziesiąt minut, a rozkładają się przez kilkadziesiąt lat. Dlatego zdecydowanie lepiej postawić na lniane torby i wiklinowe koszyki. Poza tym, na półki sklepów trafia zbyt wiele produktów zbędnie dodatkowo opakowywanych.

Wspierajmy technologię

– Tępię plastik w każdym możliwym momencie, w sensie nie idę do supermarketu i nie owijam każdej rzecz w torebkę foliową, tylko mam swoje wielokrotnego użycia torby. Staram się wspierać ekologię w każdy możliwy sposób i takie drobne gesty są najważniejsze – mówi agencji Newseria Anna Powierza, aktorka.

Aktorka zachęca też do segregowania śmieci oraz planowania zakupów, ponieważ mamy tendencję do kupowania zbyt dużej ilości jedzenia, nadwyżka najczęściej się marnuje.

Jestem absolutną fanką zdrowego żywienia, jedzenia prawdziwego – mówi Anna Powierza.

„Zerwijmy łańcuchy”

Aktorka od lat walczy też o prawa zwierząt. Regularnie bierze udział w akcji „Zerwijmy łańcuchy”, bo jak podkreśla, zgodnie z prawem trzymanie psów na uwięzi krótszej niż trzy metry lub dłużej niż 12 godzin w ciągu doby jest zabronione. Niestety w tysiącach polskich gospodarstw prawo wciąż jest łamane, a psy traktowane w taki sposób cierpią psychicznie i fizycznie. Często mają uszkodzenia kręgosłupa czy obrażenia szyi, w którą wrzynają się zbyt ciasne obroże.

– Uważam, że przykuwanie się do budy to jeden z bardziej genialnych pomysłów, biorąc pod uwagę jak przez wiele lat zmieniło się w Polsce podejście do zwierząt i jak poprawił się ich los. W coraz mniejszej liczbie miejsc mają one kojce, ocieplane budy, mogą liczyć na wodę i na posiłki. Parę lat temu to jeszcze nie było takie oczywiste w Polsce, a w tej chwili głęboko wierzę w to, że dzięki m.in. takim akcjom mają u nas coraz lepiej – mówi Anna Powierza.

Related Articles