Strączki to cenny element diety. Latem możemy sięgnąć po świeżą fasolkę szparagową, chrupiący i soczysty groszek cukrowy czy bób. Zimą do dyspozycji mamy różne rodzaje fasoli, soczewicę, groch i ciecierzycę.
Groch zamiast mięsa
O strączkach warto pamiętać w codziennej diecie – zawierają dużo białka, mają niski indeks glikemiczny, zapewniają uczucie sytości na długo i pomagają w walce z cholesterolem. Doskonale zastępują mięso i można je łatwo przechowywać, o czym doskonale wiedziały nasze prababcie, dlatego rośliny strączkowe były ważnym produktem niemal w każdej spiżarni. Możemy zrobić z nich kotlety, pasztet lub pastę, udusić w sosie, upiec a nawet przyrządzić z nich słodycze.
O czym warto pamiętać?
Nie można ich jeść na surowo! Większość ziaren należy moczyć w zmienianej wodzie i początkowo gotować bez przykrycia (zbieramy wtedy szumowiny). Warto też pamiętać o dodaniu do nich majeranku bądź kminku, które nie tylko podkreślą smak, lecz także poprawią ich metabolizm. Sól wsypujemy dopiero, kiedy nasiona będą miękkie. Możemy również sięgnąć po gotową mieszankę do potraw z roślin strączkowych – przyprawę do dań z fasoli Galeo, zawierającą dodatkowo słodką paprykę, kolendrę, czy dodające pikantności chili oraz gorczycę. Dzięki niej łatwo i wygodnie uzyskamy idealny smak popularnej fasolki po bretońsku, bądź nadamy wyrazistości innym – naszym ulubionym – strączkom.
Grey, fot.: pixabay
