Powinniśmy wypijać dziennie około dwóch litrów wody – to wiemy, prawda? Jednak ta całkowicie zwyczajna, pozbawiona właściwie walorów smakowych woda niekoniecznie nam smakuje, często mamy ochotę na jakąś odmianę. Co wtedy robimy? Idziemy do sklepu i kupujemy wody smakowe, popełniając tym samym duży błąd.
Co zawierają wody smakowe
Niestety woda smakowa o smaku truskawkowym nie ma nic wspólnego z truskawkami (podobnie jak wersja jabłkowa z jabłkami, a cytrynowa z cytrynami). W zamian za to aż roi się tam od substancji chemicznych, sztucznych, działających w bardzo niekorzystny sposób na nasz organizm, większość z nich zawiera w swoim składzie nie tylko chemiczne dodatki, ale też mnóstwo cukru. Czasami w jednej butelce tego napoju znajdziemy aż …200 gramów cukru! To naprawdę olbrzymia dawka.
Oto najczęściej spotykane dodatki wód smakowych:
- Sorbinian potasu (E-202) – substancja konserwująca, dodawana również do syropów, papierosów czy kosmetyków.
- Benzoesan sodu (E-211) – W dużych dawkach drażni śluzówkę przewodu pokarmowego. Z witaminą C (E-300) może przekształcać się w rakotwórczy benzen.
- Aspartam (E-951) – substancja słodząca, która nie jest wskazana dla osób cierpiących na fenyloketonurię.
- Acesulfan K (E-950) – wzmacnia smak. Kontrowersyjny środek słodzący.
- Dwutlenek węgla – może drażnić śluzówkę żołądka, więc jest przeciwwskazany osobom z problemami żołądkowo-jelitowymi, wzdęciami, zgagą,z niewydolnością układu krążenia.
- Aromaty – często są wprowadzane do wody na drobinkach glutenu.
- Syropy owocowe – zawierają dużo cukru, niezależnie od tego, czy syrop jest pochodzenia naturalnego, czy sztucznego.
A przecież w tak prosty sposób możemy przygotować sobie wodę smakową w domu, dodając do niej na przykład plasterki cytryny, miętę, truskawki…Możliwości są w tej kwestii właściwie nieograniczona, a możemy bez przeszkód cieszyć się smakiem zdrowej, stworzonej samodzielnie wody smakowej bez sztucznych dodatków. Zapomnijmy zatem o wersji sklepowej!