Zaplanowanie czasu wolnego dzieciom we własnych czterech ścianach stanowi nie lada wyzwanie np. w trakcie choroby i przymusowego siedzenia w domu bez kontaktu z rówieśnikami. Jak zorganizować ten czas tak aby maluchy nie spędzały go wyłącznie przed ekranami komputerów, tabletów i smartfonów?
Z jednej strony praktycznie wszyscy zgadzają się z tezą, że dzieci spędzają za dużo czasu na urządzeniach mobilnych i na oglądaniu telewizji, z drugiej zaś – ciężko czasem znaleźć właściwą alternatywę, gdy pracujemy lub jesteśmy zajęci, a nasze pociechy nie potrafią same znaleźć sobie żadnego zajęcia. Jak można kreatywnie spędzać popołudnia i weekendy w domu?
Po pierwsze, wykorzystaj wiedzę o zainteresowaniach dzieci w inny sposób
Rodzic, zapytany o pasję dziecka odpowiada na przykład: „Syn lubi grać w piłkę nożną”. „Córka kocha zwierzęta”. W związku z tym jedna latorośl uwielbia biegać po podwórku z piłką, a druga bawić się psem i zabierać go na spacer. Co zatem jednak, gdy maluchy muszą mocno ograniczyć wychodzenie z domu? Po pierwsze, warto odpowiedzieć sobie na pytanie co jeszcze wiemy o zainteresowaniach dzieci. Jeśli syn jest fanem danego sportu, to czy potrafimy odpowiedzieć na pytania dotyczące tego, której drużynie kibicuje, jakiego piłkarza ceni najbardziej i za co, czy zna legendarnych sportowców z tej dyscypliny i potrafi wyjaśnić każdy niuans gry laikowi?
Propozycje zabaw: lekcja piłki nożnej (lub innej dyscypliny) albo wiedzy o zwierzętach w której dziecko jest nauczycielem, a inni domownicy klasą, a na koniec „nauczyciel” robi krótki sprawdzian. Zarówno do lekcji jak i klasówki oraz jej sprawdzenia dziecko musi się odpowiednio przygotować co może pochłonąć je bez reszty. Inna propozycja to przygotowanie z różnych dostępnych w domu materiałów zwierzaka lub postaci sportowca – do ich stworzenia można użyć włóczki, rolek papieru toaletowego, wydruków zdjęć z twarzą sportowca i wielu innych materiałów.
Po drugie, zamiast oglądać programy rozrywkowe… można zorganizować jeden w domu!
Wśród domowników są miłośnicy programów typu Mam talent, Masterchief Junior albo teleturnieju „Jaka to melodia?” Zamiast jedynie je oglądać – warto zorganizować podobną grę w domu. I wcale nie potrzeba do tego zbyt wielu rzeczy – książka kucharska i rozmaite składniki konieczne do wykonania konkretnej potrawy, playlista utworów na telefonie, które zna cała rodzina, głośnik Bluetooth np. Fresh n Rebel Bold S do słuchania melodii i piosenek w salonie, znalezione w sieci wersje akustyczne utworów, które uczestnicy zabawy będą musieli rozpoznać już po kilku nutach.
Propozycja zabawy: jeżeli chcemy zająć dzieciom więcej czasu możemy zaproponować, żeby to one przygotowały playlistę i były prowadzącymi zabawę. Zawsze wymaga to od nich dłuższych przygotowań do gry! Oczywiście pomysły na teleturnieje można mnożyć i przygotować np. konkurs filmowy czy bajkowy.
Po trzecie, zarażaj własną pasją
Ilu ludzi, tyle zainteresowań. Nauka rysowania, gra na gitarze, pisanie wierszy – niemal każdy z nas miał rozmaite pasje, które czekają, aż kiedyś znajdziemy na nie chwilę czasu. Kiedy zatem do nich nie wrócić jak nie w sytuacji dłuższego siedzenia z pociechami w domu? Dzieci biorą z nas przykład, więc gdy widzą, że zamiast oglądania telewizji czy siedzenia przed komputerem zabieramy się do malowania obrazów farbami czy do gry na instrumentach również mogą zainteresować się tymi aktywnościami. Bo dlaczego nie?
Propozycje zabaw: wspólne malowanie, układanie puzzli 3D, turniej planszówek, ćwiczenia gimnastyczne czy majsterkowanie łączy całą rodzinę i daje często więcej satysfakcji niż cotygodniowe zabranie najmłodszych na lody do galerii handlowej.
Po czwarte, przydatne opcje w sytuacji gdy zmęczeni nie mamy siły na zabawę
Zmęczeni po pracy i zestresowani nie zawsze mamy siły i chęci na kreatywne zabawy, a dzieci dalej wymagają naszej uwagi. Nie chcąc im oddawać na długie godziny tabletu czy smartfona, możemy wymyślić kilka aktywności, które nie wymagają od nas zbyt wiele wysiłku, ale pozwalają na wspólną zabawę. Cała sztuka polega na tym, abyśmy mogli spokojnie… poleżeć w trakcie i być raczej bierną stroną zabawy, ale jednak niezbędną.
Propozycje gier: zabawa w mumię (pozwalamy się poowijać bandażami), w szpital (jesteśmy chorymi, złamaliśmy rękę lub nogę), w samolot (jesteśmy zmęczonymi pasażerami a dziecko stewardessą lub stewardem), w studio tatuażu (możemy owinąć rękę folią i to na niej pozwolić sobie malować różne wzorki) i wiele innych.
Konieczność dłuższego przebywania z dziećmi w domu może nam uświadomić jak wiele wiemy (lub nie wiemy) o własnych pociechach, na ile dobre są nasze relacje i jak wiele czasu im naprawdę poświęcamy. Możemy też odkryć zupełnie nowe pasje członków rodziny (ale też i własne!), a niektóre z powyższych propozycji sprawdzą się u nas na tyle dobrze, że staną się alternatywą na dłużej, a nie tylko awaryjnym rozwiązaniem.
Źródło: Newseria.pl